Pisałem o centrum Tallina jako idealnym średniowiecznym simulakrum, teraz kolej na zdjęcia. Ale żeby nie było, że za mało tekstu za chwilę kolejny wpis. Potem jeszcze jeden o Tallinie i jeden krótki o Finlandii i można będzie przejść do sprawy bardziej aktualnych. A po drodze pewnie coś nowego się jeszcze pojawi: